Jak Śląsk i Jelenia Góra stały się pruskie
W XIV wieku Śląsk był terenem ścierania się wpływów odradzającego się Królestwa Polskiego oraz zniemczonego w dużej mierze Królestwa Czeskiego, wchodzącego w skład Cesarstwa. Wraz z wymieraniem kolejnych gałęzi Piastów Śląskich, od XV wieku ich księstwa trafiały w ręce obcych tu, niemieckich rodów. Opowiada o tym Stanisław Firszt, dyrektor Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze.
Wśród nich znaleźli się Hohenzollernowie, ród wywodzący się od Fryderyka hrabiego Zollern (zm. w 1201 r.), właściciela zamku Hohenzollern w Szwabii. Jedna z gałęzi tej rodziny, frankońska, władająca księstwami Ansbach i Bayreuth, w 1415 roku uzyskała Marchię Brandenburską i tytuł elektorski. W 1473 roku, Marchia Brandenburska oddzieliła się od księstwa frankońskiego i w ten sposób powstały dwie gałęzie linii frankońskiej rodu: Ansbach i brandenburska (elektorska).
W XV wieku linia brandenburska Hohenzollernów włączyła się do rywalizacji o spadek po zmarłym, w 1476 roku, piastowskim księciu głogowskim Henryku XI, którego żoną była Barbara Hohenzollerówna i na rzecz której książę uczynił zapis, oddając jej księstwo na wypadek jego bezpotomnej śmierci. Ich rywalem był najbliższy krewny zmarłego, Jan II Szalony. Nie pomogło mu wsparcie króla Macieja Korwina, w 1482 roku musiał oddać księżnej Barbarze księstwo krośnieńskie jako uposażenie, a ona natychmiast oddała je brandenburskiemu krewnemu Albrechtowi Achillesowi, dziadkowi Albrechta wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego i późniejszego księcia pruskiego (tego samego, który w 1525 roku złożył hołd, królowi polskiemu, Zygmuntowi I Staremu, Jagiellonowi). Drugi wnuk elektora brandenburskiego był na Śląsku księciem karniowskim, opolsko – raciborskim i panem Bytomia.
W tym czasie królem czeskim był Ludwik Jagiellończyk, który w 1526 roku zginął w bitwie pod Mohaczem. Tron po nim objął Ferdynand Habsburg, brat cesarza Karola V, a jednocześnie szwagier zabitego władcy. Król koronował się w lutym 1527 roku, a 1 maja odebrał hołd od Wrocławia i książąt śląskich. W 1537 roku, książę piastowski legnicko – brzeski Fryderyk II i Joachim II margrabia brandenburski (obaj ewangelicy), podpisali układ o wzajemnym dziedziczeniu. Przedmiotem umowy były wszystkie posiadłości Piastów oraz księstwo krośnieńskie i część Dolnych Łużyc po stronie Hohenzollernów. Już po wybuchu wojny trzydziestoletniej, w 1619 roku katolicki cesarz Ferdynand Habsburg (1619 – 1637), jako lenny zwierzchnik książąt legnicko – brzeskich unieważnił ten pakt. Hohenzollernowie z linii elektorskiej jednak cały czas podtrzymywali swoje pretensje do sukcesji legnickiej.
Kiedy w 1675 roku zmarł ostatni Piast, Jerzy Wilhelm, książę legnicko – brzesko – wołowski, cesarz Leopold I włączył schedę po nim bezpośrednio pod swoje zwierzchnictwo.
Fatalny w skutkach okazał się rok 1740, kiedy to zmarł król pruski, Fryderyk Wilhelm I Hohenzollern a parę miesięcy po nim, cesarz Karol VI Habsburg. Króla zastąpił jego syn Fryderyk II, zwany później Wielkim, a na tron cesarski miała być wyniesiona córka cesarza, Maria Teresa, z czym nie zgadzało się wielu władców europejskich. Pretensje do wielu ziem na Śląsku wysunęli Hohenzollernowie, powołując się m.in. na ich układ z 1537 roku. Fryderyk II król pruski, 16 grudnia 1740 roku, pod pretekstem zabezpieczenia interesów Marii Teresy, wkroczył zbrojnie na Śląsk rozpoczynając w ten sposób, tzw. pierwszą wojnę śląską. Za odstąpienie Śląska, zaproponował nowej władczyni 2 mln guldenów.
Zawiązało się przymierze Bawarii z Francją, do którego przystąpiła Saksonia, a którego celem miał być rozbiór posiadłości Habsburgów. August II Mocny, elektor Saski i król Polski miał nadzieję połączenia Saksonii z Królestwem Polskim. Proponowała mu to sama Maria Teresa, pod warunkiem opuszczenia sprzymierzonych. Obiecała też, Fryderykowi II pruskiemu, znaczne terytoria na Śląsku. Oddała mu dobrowolnie Nysę, ale król nadal kontynuował wojnę. Ewangelickie, w dużej mierze, księstwa śląskie, przyjmowały go bowiem jak wyzwoliciela spod tyranii katolickich Habsburgów, którym nie zapomniano tutaj działań kontrreformacyjnych po wojnie trzydziestoletniej.
W listopadzie 1741 roku, we Wrocławiu stany śląskie złożyły hołd Fryderykowi II. Do połowy 1742 roku Śląsk w 80 proc. został opanowany przez Prusaków. W rękach Habsburgów pozostały tylko: księstwo cieszyńskie, część południowa księstwa nyskiego oraz księstwa opawskiego i karniowskiego. W dniu 28 lipca 1742 roku podpisano pokój w Berlinie. W czasie wojny, w Jeleniej Górze panował spokój, zarządzono tylko aby do rady miasta dołączyć dwóch przedstawicieli wyznania luterańskiego. Miasto liczące wówczas 5819 obywateli musiało wystawić 60 rekrutów i zapłacić królowi 30.000 talarów. Rok później, 12 sierpnia goszczono w jego murach samego Fryderyka II w towarzystwie księcia Henryka, książąt Leopolda i Ferdynanda oraz wyższych oficerów.
W 1744 roku rozpoczęto w Jeleniej Górze wznoszenie nowego ratusza. W tym też roku wybuchła druga wojna śląska. Fryderyk II wkroczył do Czech zaniepokojony sukcesami Marii Teresy na frontach europejskich. Tym razem w zamian za korytarz łączący Saksonię z Rzeczpospolitą, cesarzową wspierał August III król Polski. Prusacy zadali Austriakom i Sasom oraz wspierającym ich Polakom klęskę (4 czerwca 1745 roku) w bitwie pod Dobromierzem. W czasie działań wojennych, przez Jelenią Górę często przechodziły oddziały pruskie i dwa razy austriackie. Działania zbrojne zakończyły się 25 października 1745 roku i jeśli wierzyć kronikarzowi, to właśnie tego dnia Jelenia Góra stała się miastem pruskim (pokój podpisano 25 grudnia, w Dreźnie).
Nastały dni pokoju i pierwsze lata panowania pruskiego. 15 czerwca 1747 roku oddano do użytku nowy ratusz w Jeleniej Górze, liczącej wówczas 6 800 mieszkańców. W sali rajców powieszono duży portret Fryderyka II. Całkowite zakończenie prac budowlanych ratusza miało miejsce 29 lipca 1749 roku, kiedy to na szczycie wieży zegarowej zamontowano pruskiego orła. Drugi symbol pruskiej władzy nad miastem pojawił się 5 kwietnia 1755 roku, kiedy to oddano nową ozdobną Bramę Wojanowską, na której także znajdował się herb Prus (można go oglądać do dzisiaj). Nie był to koniec zmagań Prus i Austrii na Śląsku. Kiedy 30 sierpnia 1756 roku, Fryderyk II napadł na Saksonię, Austria pospieszyła jej z pomocą. Oba kraje wsparła Francja, a z pomocą Prusakom przyszła Anglia, odwieczna przeciwniczka Francji. Do przymierza austriacko - francuskiego przystąpiła Rosja.
Na Śląsku Austrię wsparł Kościół Katolicki, w tym biskup wrocławski Filip Gotard Schaffgotsch, który po przegranej bitwie Austriaków pod Lutynią ( grudzień 1757) musiał schronić się na zamku Jansky Vrch, na śląsku opawskim. Kiedy w sierpniu 1757 roku, przejściowo Austriacy zajęli Jelenią Górę, kazali wszędzie pozdejmować pruskie i powiesić cesarskie orły a kiedy w grudniu tego roku, Prusacy wrócili do miasta, wydali odwrotne zarządzenie. W 1758 roku, obok miasta miały miejsce przemarsze wojsk austriackich i pruskich. W dniu 5 lipca 1759 roku w Jeleniej Górze, ponownie nocował Fryderyk II, w domu ogrodowym Gottfrieda w pobliżu cmentarza ewangelickiego, przy kościele łaski. W 1760 roku król pruski zwyciężył Austriaków w dwóch wielkich bitwach, pod Kamienną Górą i Legnicą. W Jeleniej Górze przejściowo w 1760 roku, zjawili się Austriacy, a rok później Kozacy z armii rosyjskiej. Włączenie się Rosji do działań wojennych groziło Fryderykowi II klęskę. Od tego wybawiła go śmierć carycy Elżbiety, w 1762 roku i wstąpienie na tron fanatycznego entuzjasty króla pruskiego, cara Piotra III, a po jego śmierci objęcie tronu przez jego żonę, Katarzynę II.
Na zamku w Hubertusburgu w Saksonii, 15 lutego 1763 roku, podpisano pokój. Ogłoszono też amnestię dla Ślązaków, którzy w czasie wojny wspierali Austrię. Zakończenie wojny ogłoszono w Jeleniej Górze 23 lutego o godz. 15.00. Zrobiło to jedenastu trębaczy, obchodzących ratusz dookoła. Edykty królewskie ogłaszające pokój, ukazały się drukiem 13 marca. W dniach 12-15 marca, z okazji pokoju, w Jeleniej Górze odbyły się uroczystości: specjalne msze w kościele ewangelickim, koncerty, przedstawienia i przygotowano iluminację ratusza.
Kilkanaście lat później, w 1777 roku, między Austrią i Prusami doszło do niewielkich działań zbrojnych, które polegały przede wszystkim na przemarszach wojsk. Po tych wydarzeniach, z inicjatywy płk von Favrata, dowódcy pruskiego stacjonującego w Jeleniej Górze, w dniu 7 lipca 1778 roku, rozebrano szubienicę na Wzgórzu Kościuszki, którą utożsamiano z austriackim uciskiem i prześladowaniami ewangelików. Na jej miejscu wzniesiono szańce ziemne. Ich centralnym punktem był nadszaniec zwany "cavalier." Stąd wzgórze zaczęto nazywać Cavalierberg. Prusacy nie mogli jednak obyć się bez szubienicy i później, w 1779 roku zbudowano nową, przy ul. Sudeckiej, której budowa kosztowała 79 talarów i 23 grosze. W Jeleniej Górze na dobre rozpoczęło się panowanie pruskie, które trwało do 1918 roku, a biorąc pod uwagę ciągłość państwa niemieckiego, do 1945 roku.