Ciekawostki z kalendarium
W ostatnich kilkudziesięciu latach, na terenie dzisiejszej Jeleniej Góry miał miejsce cały szereg wydarzeń, o których dawno już zapomniano, a które miały wówczas duże znaczenie lub wpłynęły na obecny stan miejscowych spraw. Warto niektóre z nich przypomnieć, bo nie zawsze wiemy skąd coś się wzięło i dlaczego, a także, że nie zawsze to, co było kiedyś jest gorsze od tego co jest obecnie. Uzmysławiają one też, że wiele spraw nie powstało dzisiaj, ale mają swoje początki przed wielu laty. Ostrzegają również, że część z nich, dotyczących miasta lubi się powtarzać i należy się nimi zająć, aby nie było za późno.
Rok 1945
Konserwator Prowincji Śląskiej, Günther Grundmann (1892 – 1976), w obliczu prowadzonych działań wojennych i zbliżającej się ofensywy Armii Czerwonej dwoił się i troił, aby ratować dzieła sztuki, zabytki i muzealia narażone na zagrabienie lub całkowite zniszczenie. Robił wszystko, aby je ukryć (w dobrym tego słowa znaczeniu) przed nieodpowiedzialnymi ludźmi walczącymi po obu stronach konfliktu, jak również przed pospolitymi złodziejami, szabrownikami i wandalami. Nadludzkim wręcz wysiłkiem i zaangażowaniem zabezpieczał, przewoził, odnotowywał, rejestrował i ukrywał wszystko co się da, aby przetrwało dla pokoleń, po zakończonych działaniach zbrojnych. A oto jego słowa sprzed lat: "W ciągu trzech tygodni wydobyłem z opuszczonych zamków śląskich magazynowane tam już od lat skarby sztuki z Wrocławia, o ile to było możliwe przy nieprzerwanie posuwającym się do przodu froncie rosyjskim. Ostatnim wysiłkiem zebrałem je w Cieplicach Śląskich stale popędzany troską, że przybędę za późno (...).Tej nocy (12 lutego), gdy w Cieplicach ustaliłem jakie dzieła sztuki mają być załadowane, niepokoiła mnie myśl o obrazie (Madonna Holbeina z Karpnik), który został mi powierzony".
Szczęśliwie większość tych cennych zabytków, które zabezpieczył, przetrwała wojnę, ale losy powojenne części z nich są jeszcze bardziej okrutne i zagadkowe niżby się nam wydawało.
Rok 1947
Właścicielem zakładu produkującego wyroby drewniane, w tym zabawki, w Cieplicach Śląskich Zdroju był Wacław Maliszewski z Warszawy. Nazwa firmy "Zorka" powstała w związku z tym, że jego żoną był Rosjanka, Zorka, to po rosyjsku zdrobnienie od imienia Zora.
Rok 1949
Prof. Domaniewski z Warszawy miał przejąć kierownictwo nad cieplickimi zbiorami przyrodniczymi znajdującymi się w tamtejszym Muzeum Ornitologicznym. Chciał je przekształcić w Muzeum Sudeckiej Fauny Dolnośląskiej. Na szczęście funkcji tej nie objął, bowiem zbiory nie śląskie, nie polskie i nie europejskie wyjechałyby z pewnością z Cieplic na zawsze. A tak, to do dzisiaj możemy w Muzeum podziwiać kazuara, rajskiego ptaka, itp.
Rok 1952
W Jeleniej Górze powstała Komisja Społecznej Ochrony Zabytków Przeszłości. Zaplanowano inwentaryzację istniejących obiektów, którą mieli przeprowadzić Tadeusz Steć i Józef Sykulski. A wszystko to działo się przed rozpoczęciem pracy przez państwowe służby powołane do ochrony zabytków.
Rok 1954
W "Pałacu Harcerza" w Cieplicach Śląskich Zdroju (dawniej Pałac Schaffgotschów) wakacje spędzały dzieci z wielu krajów świata. Wśród ponad 300 pionierów i skautów byli młodzi aktywiści z Belgii, Bułgarii, Czechosłowacji, Finlandii, Francji, Holandii, Koreańskiej Republiki Ludowo Demokratycznej, Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Węgier i oczywiście harcerze z Polski.
Rok 1957
Na zebraniu Komisji Kultury Powiatowej Rady Narodowej w Jeleniej Górze stwierdzono, że miastu i powiatowi koniecznie trzeba przywrócić poprzedni rozkwit kultury i oświaty, i nie dopuścić aby Jelenia Góra spadła do grona miast zacofanych i co gorsza w całym tego słowa znaczeniu, prowincjonalnych. Były to problemy po okresie stalinizmu. Wydaje się, że falowo wracają one co kilka lat.
Rok 1958
W 1958 roku zaprzestano organizowania wielkiego święta całego regionu, pn. "Dni Karkonoszy", w którym brały aktywnie udział wszystkie miejscowości i gminy karkonoskie, a punktem kulminacyjnym był zlot gwiaździsty na jeleniogórskim rynku i ogólna zabawa. W zamian zaczęto organizować "Wrzesień Jeleniogórski", imprezę organizowaną tylko dla Jeleniej Góry, w jej ówczesnych granicach bez Cieplic Śląskich Zdroju, Sobieszowa, itp.
W Jeleniogórskim Ratuszu zwołano z inicjatywy Komitetu Obchodów 850.Lecia Jeleniej Góry, zebranie organizacyjne Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Jeleniogórskiej (dzisiejsze Towarzystwo Przyjaciół Jeleniej Góry). Pierwszym przewodniczącym tej organizacji został Jerzy Tucholski. "Wrzesień Jeleniogórski" organizowany jest do dzisiaj, a Towarzystwo działa nadal aktywnie.
Rok 1959
Na bazie nieczynnego kościoła Najświętszej Marii Panny, przy ul. 1 Maja (dzisiejsza cerkiew prawosławna) próbowano utworzyć Muzeum Historyczne Miasta Jeleniej Góry. Była to próba zrealizowania pomysłu jeszcze z czasów przedwojennych. Gdyby to się stało, w Jeleniej Górze nie byłoby cerkwi.
W styczniu utworzono Karkonoski Park Narodowy, który w tym roku obchodzi 60.lecie.
Rok 1961
Zatwierdzono nową ("nowoczesną") wersję herbu Jeleniej Góry. Autorem projektu był artysta plastyk Tadeusz Ciałowicz z Wrocławia. O "atrakcyjności" i poprawności pod względem heraldyki można by długo dyskutować.
Rok 1963
Na potrzeby Muzeum Przyrodniczego w Cieplicach Śląskich Zdroju zaczęto remontować i adaptować Pawilon Norweski w Parku Norweskim. Po 50.latach szczęśliwie udało się Muzeum wydostać z tego pięknego ale niefunkcjonalnego obiektu.
Rok 1969
W dniu 29 kwietnia 1969 roku, ulicami Jeleniej Góry przejechał ostatni tramwaj. Wcześniej komunikacja tramwajowa stale się rozwijała. Trakcje i tabor zmodernizowano w 1958 roku (było 27 nowych wozów z Chorzowa i 14 wozów przyczepnych ze Świdnicy). "Zwijanie się" transportu rozpoczęło się w 1965 roku, kiedy skrócono trasę główną. Tramwaje z Sobieszowa i Cieplic dojeżdżały tylko do początku ul. Wolności, a nie jak kiedyś do dworca PKP. Likiwdacja tramwajów była jednym z podstawowych błędów poprzedniej epoki.
Rok 1970
Zorganizowano pierwszą "Wiosnę Cieplicką", a Cieplice Śląskie Zdrój, decyzją Ministra Zdrowia, jako pierwsze w kraju uzyskały status uzdrowiskowy.
W tym też roku, w dziewiczy rejs wypłynął statek m/s "Cieplice Zdrój".
Rok 1979
Przy Zespole Szkół Rzemiosł Artystycznych w Jeleniej Górze – Cieplicach powstało Liceum Sztuk Plastycznych. Szkoła z wielkimi ambicjami, która miała szansę dorównać szkole Kenara w Zakopanem.
Rok 1981
Po wprowadzeniu stanu wojennego ukonstytuowała się w Jeleniej Górze Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, której komisarzem został pułkownik Tadeusz Jemioło. Przestały się ukazywać "Nowiny Jeleniogórskie", które zastąpiono "Biuletynem Jeleniogórskim". Jeleniogórski tygodnik wrócił w lutym 1982 roku i szczęśliwie przetrwał do dzisiaj.
Rok 1987
O placówkach kultury pisano wówczas : "Ogólnie biorąc, wszystkie niemal placówki kultury i sztuki (w tym także ośrodki i domy kultury, muzea, kluby, placówki wystawiennicze) na terenie województwa jeleniogórskiego funkcjonuje w trudnych warunkach lokalowych przekreślających niejednokrotnie lub znacznie ograniczających ich pożądaną działalność czy też wyraźnie obniżających jej poziom". Unowocześnianie obiektów i zaplecza tych placówek zostało podjęte i trwa do dzisiaj (muzea , teatry , filharmonia , domy kultury).
Są to tylko wybrane fakty i wydarzenia z historii stolicy Karkonoszy. Czy coś się do dzisiaj zmieniło? Sami możemy to ocenić. Walka o to, żeby Jelenia Góra nie była miastem zacofanym, jakimś tam ośrodkiem powiatowym o charakterze prowincjonalnym, trwa nadal.