Rocznica patrona jednej z ulic na Zabobrzu
Zabobrze III zwane jest często "Kiepurowem", bo tak się składa, że gdzie się tu nie ruszy, to jest ulica Kiepury. W lewo, w prawo i wewnątrz osiedla. Dla urozmaicenia są tu jeszcze ulice Sygietyńskiego, Wiłkomirskiego i Paderewskiego. Ale tylko ta ostatnia może się równać z ulicą Jana Kiepury, która ma 71 numerów.
Różnica między nimi jest taka, że ulica Paderewskiego ciągnie się wzdłuż, jak wieś ulicówka, a ulica Kiepury, to zwarty blok. Wszyscy jeleniogórzanie wiedzą, gdzie jest ta ulica, ale większość nie wie więcej o Kiepurze ponad to, że był śpiewakiem, wspaniałym tenorem.
Któż nie słyszał o "chłopcu z Sosnowca", którego głos podbił cały świat w latach 30- tych XX wieku. Mało osób jednak pamięta, że w tym roku obchodzimy trzy rocznice związane z tym wielkim śpiewakiem. Jest to 115. jego rocznica urodzin, 90. rocznica rozpoczęcia przez niego budowy hotelu "Patria" w Krynicy i 50. rocznica festiwalu im. Jana Kiepury, w tym mieście. Warto więc przypomnieć pokrótce życiorys człowieka, o którym mówiono: "sercem sosnowiczanin, głosem obywatel świata".
Jan Kiepura urodził się w 1902 roku w Sosnowcu. Był synem piekarza Franciszka Kiepury i Marii z domu Neuman. Rodzina była bardzo patriotyczna. Młody Kiepura należał do harcerstwa i Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", a później do Polskiej Organizacji Wojskowej. Kiedy "wybuchła" Polska, 11 listopada 1918 roku, rozbrajał żołnierzy niemieckich. Brał czynny udział w I powstaniu śląskim. Ojciec chciał, aby syn został prawnikiem, ale on kochał śpiew i muzykę, do których zamiłowanie rozbudziła w nim babka Katarzyna Kiepurowa. Pomimo nieuleczalnego nieżytu dróg oddechowych, Jan Kiepura miał wspaniały głos. Wbrew woli ojca, porzucił studia prawnicze na rzecz śpiewu. W 1924 roku zdał egzamin w Operze Wrocławskiej. Ojciec wyrzucił go z domu. W 1925 roku Jan Kiepura śpiewał w teatrze operetkowym we Lwowie i w operze Warszawskiej. Pierwszy raz wystąpił w radiu. Rok później zagrał w filmie fabularnym i wyjechał za granicę. W Wiedniu podpisał trzyletni kontrakt na koncerty (miał wtedy 24 lata). Koncertował w: Berlinie, Wiedniu, Pradze, Budapeszcie i Londynie. Mając zaledwie 25 lat zdobył fortunę, dzięki której w 1927 roku zaczął budować hotel w Krynicy, który nazwał "Patrią" ("Ojczyzną") i otworzył go w 1933 roku (zajmowali się nim rodzice, z którymi się pogodził).
Później kariera Kiepury potoczyła się bardzo szybko. W 1929 roku zaśpiewał w La Scali, wyjechał do Ameryki Południowej i koncertował w Buenos Aires i Rio de Janeiro. Tego samego roku przyjechał do Włoch, tu koncertował i zagrał w filmie fabularnym "Neapol śpiewające miasto" (jedną z arii zaśpiewał po polsku). W 1931 roku wystąpił w USA, w Chicago. W 1932 wrócił do Europy. W 1933 roku, podczas kręcenia filmu w Berlinie ("Dla ciebie śpiewam"), towarzyszyła mu śpiewaczka węgierska Martha Eggerth, która w 1936 roku stała się jego żoną (ślub odbył się w Katowicach). Od tego czasu razem koncertowali i grali w filmach. W 1935/1936 roku, Kiepura pierwszy raz zagrał w amerykańskim filmie "Pieśń nocy". W tych czasach był idolem, śpiewakiem i artystą światowym. Zdobył duże pieniądze, sławę, odznaczenia i nagrody. W 1938 roku, zadebiutował w nowojorskiej Metropolitan Opera House i odbył tournee po USA.
W połowie 1939 roku przebywał w Polsce. Koncertował i przekazywał pieniądze na Fundusz Obrony Narodowej. Kiedy wybuchła wojna, przebywał z żoną w Paryżu. Wstąpił do tworzącego się polskiego wojska, ale został zdemobilizowany. W końcu 1939 roku wyjechał do USA. Koncertował w Chicago i Nowym Jorku. Odbył tournee po Kanadzie, Brazylii i Argentynie. Na początku lat 40 – tych przeznaczał spore sumy na Fundusz Pomocy Polsce. Do końca wojny grał w filmach i koncertował w USA. W 1944 roku wraz z żoną wynajęli budynek Majestic Theatre na Brodway’u i sami wystawiali operetki i musicale. W 1947 roku wyjechał do Paryża, gdzie koncertował i grał w filmach. W 1952 roku, w Bostonie poddał się operacji ropnego guza w płucu (usunięto mu jeden płat). Nie miał już wtedy głosu jak kiedyś, ale nadal koncertował, m.in. w 1954 roku w Wiedniu, a rok później w USA.
Polskę odwiedził pierwszy raz po wojnie w 1958 roku. Koncertował w Warszawie, Łodzi, Katowicach, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Bydgoszczy i Wrocławiu. W kraju był jeszcze kilka razy.
Kiepura zmarł nagle w swoim domu w Harrison (USA) 15 sierpnia 1966 roku. Pochowano go w Warszawie, na Cmentarzu Powązkowskim. Pozostawił dwóch synów: Jana Tadeusza (ur. 1944) i Mariana Wiktora (ur. 1950).
To był Kiepura, którego nazwiska używamy na co dzień w Jeleniej Górze, a najczęściej na Zabobrzu, dzięki temu, że ma tu od 1985 roku swoją ulicę wśród takich sław, jak: Ogiński, Karłowicz, Noskowski, Paderewski, choć wśród nich, jako jedyny, był śpiewakiem, a nie kompozytorem.