Z dziejów Zabobrza – jak powstała dzielnica
Strupice, przed wojną i krótko po niej istniejące jako wieś, w 1954 roku stały się częścią Jeleniej Góry. Kilka lat później rozpoczęła się na tym terenie budowa osiedla mieszkaniowego, które na przestrzeni pięćdziesięciu lat rozrosło się do wielkich rozmiarów i obecnie stanowi jedną z największych i najważniejszych dzielnic Jeleniej Góry.
W 1945 roku po objęciu wszystkich terenów i miejscowości w Kotlinie Jeleniogórskiej przez administrację polską, zmieniono nazwy na tym terenie. Ludność niemiecka stopniowo opuszczała domy i zagrody, a na jej miejsce przybywali osadnicy, głównie z terenów tzw. centralnej Polski i Kresów dawnej II Rzeczypospolitej, wypędzeni ze swoich domów na mocy układów „sojuszników” Polski ze Stalinem. Proces ten trwał do 1948 roku. Wiosną 1946 roku powstał w Jeleniej Górze Zarząd Nieruchomości, administrujący majątkami ziemskimi dawnych wsi miejskich, w tym Raszyc, jak wówczas nazywano Strupice (Straupitz). Nazwę wsi Raszyce, z dniem 12 grudnia 1946 roku, zamieniono na Strupice. Nazwa Raszyce pozostała jednak zwyczajowo dla określenia całego obszaru należącego do Strupic, obejmującego pola i łąki, wraz z terenem kościelnym i willą Erfurtów – opowiada Stanisław Firszt, dyrektor Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze.
Dawna papiernia od 1947 roku stała się częścią Jeleniogórskich Zakładów Papierniczych. W 1949 roku w Strupicach powstała 554 Dolnośląska Drużyna Harcerek im. M. Skłodowskiej-Curie, którą prowadziła Ewa Murzynkowska. W 1954 roku we wsi utworzono Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną, obejmującą ok. 12 proc. ziemi należącej do Strupic. W tym czasie PGR użytkował tylko 1,6 proc., a gospodarstwa indywidualne aż 83,4 proc. całego areału.
- Z biegiem lat, do rozrastającej się Jeleniej Góry, która w 1946 roku liczyła 39.100 mieszkańców, zaczęto przyłączać kolejne tereny i miejscowości. Uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej we Wrocławiu z dnia 2 października 1954 roku, przyłączono Strupice (od 1955 roku). W 1959 roku zmieniono tam nazwy dróg wewnętrznych (ulic). Trakt główny wzdłuż Bobru od 1945 roku nazywał się ul. Wiejską i tak pozostawiono. Ulice boczne w sąsiedztwie papierni zmieniły nazwy: ul. Rzeczna (od 1959 do 1976; od 1977 roku ul. Wiosenna), ul. Łąkowa (od 1959 do 1976; od 1977 ul. Letnia). Ulica Jordana, istniejąca od 1945 roku, nie zmieniła nazwy. Na polach, gdzie wcześniej uprawiano zboże i ziemniaki, gdzie pasły się owce i krowy, miało niebawem wyrosnąć nowe miasto – mówi S. Firszt.
W 1960 roku opracowano projekt budowy nowoczesnego, jak na owe czasy, osiedla mieszkaniowego z „wielkiej płyty”. Miało ono powstać na terenie pomiędzy ul. Legnicką (nazwa od 1947 roku; od 1999 roku al. Jana Pawła II), przy której stała willa należąca niegdyś do Erfurtów, a Bobrem, obejmujące obszar 23 ha. Osiedle to planowano zbudować w latach 1963-1974 pod nazwą Osiedla Piastowskiego. Docelowo miało tu zamieszkać 9500 osób. Ostatecznie osiedle nazwano Zadobrzem, ponieważ względem Jeleniej Góry znajdowało się za Bobrem. Jego makietę przedstawiono w 1961 roku, a wznieść go miało Jeleniogórskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Mieszkaniowego. W rezultacie powstało o wiele większe osiedle, które znacznie przerosło oczekiwania projektantów. Składa się ono dzisiaj z czterech części na terenie projektowanym i na terenie między al. Jana Pawła II a Jeżowem Sudeckim. Są to Strupice, Zabobrze I i II oraz Zabobrze III (makietę tej części zaprezentowano w 1985 roku).
- Ta część Jeleniej Góry rozbudowuje się i rozwija nadal. Liczba jej mieszkańców niemal dorównuje liczbie mieszkańców najstarszej części Miasta. Planowano, że w 1995 roku Jelenia Góra miała liczyć od 120.000 do 150.000 mieszkańców (w rzeczywistości liczba mieszkańców osiągnęła ponad 95.000), z czego spora część miała przypaść na Zabobrze. Tak się niestety nie stało, a liczba mieszkańców obecnie drastycznie spadła i nie przekracza 90.000 osób. Zabobrze i tak jest najludniejszą dzielnicą miasta i nadal, choć wolno, rozbudowuje się. Tereny pod zabudowę coraz bardziej się kurczą. Nowe osiedla Zabobrza stykają się już bezpośrednio z Jeżowem Sudeckim. Pozostały do zabudowania tereny pomiędzy Jeleniakiem a Bobrem, za szpitalem w kierunku Grabarów. Dzisiaj istnieją tu jeszcze ogródki działkowe i pola uprawne – opowiada muzealnik.
Zabobrze powstawało etapami. W pierwszym okresie, od początku lat 60.XX wieku, budowano Zabobrze I, następnie w latach 70. Zabobrze II, a w latach 80. i 90. Zabobrze III. Ulicom na Zabobrzu nadawano nazwy polskich muzyków, kompozytorów i wykonawców: Ignacego Paderewskiego, Karola Szymanowskiego, Ludomira Różyckiego, Michała Kleofasa Ogińskiego, Mieczysława Karłowicza, Oskara Kolberga, Krzysztofa Komedy Trzcińskiego, Stanisława Moniuszki, Józefa Elsnera, Zygmunta Noskowskiego, Grażyny Bacewicz, Jana Kiepury, Tadeusza Sygietyńskiego, Józefa Wiłkomirskiego i Karola Małcużyńskiego, dlatego tę całą nową dzielnicę można nazwać muzyczną. Zabobrze podzielone jest obwodnicą (al. Jana Pawła II) na dwie części. Starsza obejmuje zabudowę dawnych Strupic (najstarsza część dzielnicy na prawym brzegu Bobru), Zabobrze I (część południowo-zachodnia) i Zabobrze II (część północno-wschodnia). Druga część Zabobrza obejmuje tzw. Zabobrze III (część północno-zachodnia), która obecnie bezpośrednio styka się z zabudowaniami Jeżowa Sudeckiego.
Niemal w linii prostej od południowego-wschodu po północny-zachód, w prawie równych odległościach od siebie usytuowane są kościoły. Pierwszy to kościół pw. św. Wojciecha (dawny św. Jerzego w Strupicach) na Zabobrzu II, w środku położony jest zbudowany w ostatnim dziesięcioleciu kościół pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty (na pl. św. Jana Apostoła i Ewangelisty, tuż przy al. Jana Pawła II), na północny-zachód od niego znajduje się kościół pw. św. Michała Archanioła w Jeżowie Sudeckim, oddalony kilkaset metrów od granic Zabobrza. Ten ostatni, jak się przypuszcza, zbudowany był w XVI wieku jako dar mieszkańców wsi uratowanych z panującej wtedy zarazy. Tak naprawdę nie wiadomo dokładnie, kiedy został on zbudowany. Stało się to być może jeszcze w XIV lub XV wieku, kiedy „czarna śmierć” zbierała żniwo. Wezwanie kościoła może również nawiązywać do tych zdarzeń, bowiem patronem świątyni jest Archanioł Michał, do którego przecież zwracają się umierający.
Kiedy rozpoczynało się budowę Zabobrza I (lata 60.XX), cały teren był jednym placem budowy, bez siatki ulic i domów. Oddawane do użytku kolejne bloki z elementów prefabrykowanych (w Jeleniej Górze nie było fabryki domów, więc wszystko było tu dowożone), rzeczywiście tworzyły tylko „blokowisko” będące sypialnią Jeleniej Góry. Na potrzeby powstającego osiedla, przy torach kolejowych zbudowano ciepłownię „Zabobrze”. Nowe osiedle było słabo skomunikowane drogowo z centrum Jeleniej Góry. Sytuację tę poprawiła budowa w latach 70. nowego mostu od strony ul. Złotniczej, tuż przy zakładach papierniczych. Most miał 64,2 m długości. W tym samym czasie, przy ul. Różyckiego, oddano do użytku najnowocześniejszy wówczas w całej Jeleniej Górze pawilon handlowy, w którym ulokowano 10 sklepów, trzy zakłady gastronomiczne, pocztę, bibliotekę i biura. Do 1977 roku, zbudowano następne pawilony handlowe. Przy ul. Różyckiego uruchomiono też korty tenisowe i targowisko – opowiada dyrektor Muzeum Przyrodniczego.
W dalszym ciągu budowano nowe bloki mieszkalne. W 1976 roku oddano do użytku największy budynek spółdzielczy, przy ul. Kolberga, o powierzchni 7901 m2, w którym znajdowało się aż 605 lokali mieszkalnych (bloki takie zwano „mrówkowcami”). Co ciekawe, w tych czasach tworzył swoje najlepsze filmy Stanisław Bareja, rodem z Jeleniej Góry. Nie wiadomo, czy budowa Zabobrza była dla niego inspiracją twórczą, czy był to tylko przypadek, bo wtedy w Polsce wszędzie budowano podobne osiedla.
W 1974 roku Urząd Miejski Jeleniej Góry przekazał Politechnice Wrocławskiej teren i zabudowania dawnej willi Erfurtów przy ul. Legnickiej 10 (nie wiadomo, dlaczego dzisiaj budynek ten nazywany jest „Pałacykiem” lub „Zameczkiem”). W obiekcie tym Bogusław Mielczarek zorganizował, a później wiele lat prowadził Zakład Badawczo-Wdrożeniowy Instytutu Inżynierii Ochrony Środowiska.
- W latach 70. zbudowano też obiekt o przeznaczeniu handlowym przy ul. Komedy Trzcińskiego, zwany popularnie „Blaszakiem”. Po uzgodnieniach Miasta z Jeleniogórską Spółdzielnią Mieszkaniową, jego piętro zajął Osiedlowy Dom Kultury (miało to być rozwiązanie czasowe do chwili zbudowania obiektu przeznaczonego na cele działalności kulturalnej i ta „prowizorka” pozostała do dzisiaj). Na Zabobrzu zbudowano: żłobki, przedszkola, place zabaw i szkoły. Pierwsza była Szkoła Podstawowa przy ul. Paderewskiego („Tysiąclatka”), otwarta w 1969 roku. Następnie Szkoła Podstawowa przy ul. Karłowicza (dziś Gimnazjum nr 4) i Szkoła Podstawowa nr 11 przy ul. Moniuszki, otwarta w 1981 roku. Zbudowano tu także tzw. „Budowlankę” (dzisiaj liceum i technikum) – mówi S. Firszt.
W latach 70.XX zaczęto budowę szpitala wojewódzkiego, która trwała dziesiątki lat. W latach 80. rozpoczęła się budowa Zabobrza III. Od razu wydzielono tam miejsce pod budowę kościoła. Najpierw, w latach 90. powstała kaplica i inne zabudowania parafii. Na początku XXI wieku wzniesiono obok kościół pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty (nieorientowany, ołtarz zwrócony jest na południowy-zachód). W latach 1981-1990 obok kościółka św. Jerzego (dawny kościół parafialny i cmentarny Strupic) na Zabobrzu III, zbudowano nową świątynię wg projektu Mirosława Przyłęckiego, nieorientowaną (ołtarz zwrócony jest a północ),p.w. św. Wojciecha.
Wznosząc kolejne części Zadobrza, nie zapomniano o terenach rekreacyjnych i wypoczynkowych. Założono skwery i małe parki, szczególnie w okolicach ul. Paderewskiego, Różyckiego i Karłowicza. Enklawami zieleni ze starodrzewami są park wokół dawnej willi Erfurtów i nieczynny od lat 70. cmentarz przy kościele św. Wojciecha. Do końca XX wieku nie udało się zbudować na Zabobrzu Domu Kultury, restauracji i hotelu z prawdziwego zdarzenia.
W latach 80. i 90. XXw. ze względów na sytuację gospodarczą kraju, rozwój i zabudowa Zabobrza, szczególnie Zabobrza III, zostały zatrzymane i spowolnione. Pod koniec lat 90., a szczególnie w pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku, nastąpiło ożywienie i dalsza rozbudowa dzielnicy. Wielką płytę zastąpiły inne materiały budowlane. Powstały nowe ulice z zabudową jednorodzinną: ul. K. Małcużyńskiego i ul. Wiśniowa (wyłom w nazewnictwie ulic, bo nie muzyczna). Na Zabobrzu III zbudowano wielkopowierzchniowe markety, prawie wszystkie wzdłuż dzisiejszej al. Jana Pawła II: „Tesco”, „Matex”, „Hypernova” (nie istnieje, w jej miejscu jest obecnie „Real”), „Nomi” (nie istnieje, w jego miejscu jest „Galeria Sudecka”). W XXI wieku na miejscu „Hypernovej” funkcjonował „Carrefour”, a od 2015 roku „Real”, połączony z „Galerią Sudecką”, z licznymi sklepami, obiektami gastronomicznymi i kinem „Helios”. Na północ od Galerii, w kierunku Dziwiszowa, przy drodze do Legnicy rozpoczęto budowę marketu „Leroy Merlin”.
Na Zabobrzu III, przy ul. Sygietyńskiego na początku XXI wieku wzniesiono nowoczesny budynek poczty i siedzibę ZUS-u. Przy Centrum Echo („Real”, „Galeria Sudecka”) zbudowano pawilony „Marex-u”, „Dekory” i „Media Expert”. Po prawej stronie al. Jana Pawła II, na Zabobrzu II zbudowano market „Kaufland”, a obok pawilon „Jysk”. Na terenie Zabobrza funkcjonują też nowe markety „Biedronki” (2), „Lidla” oraz wyremontowane „Jubilata” i „Rondo”. Dzięki tak dużemu nasyceniu sklepów wielkopowierzchniowych Zabobrze jest swego rodzaju centrum handlowym Jeleniej Góry. Oprócz tego znajdują się tutaj trzy stacje benzynowe usytuowane wzdłuż al. Jana Pawła II.
- Dzisiejsze Zabobrze to już nie zwykłe blokowisko i sypialnia Jeleniej Góry, ale nowoczesna dzielnica, posiadająca rozbudowaną sieć handlową, usługową i gastronomiczną (chociaż brak jest tam restauracji z prawdziwego zdarzenia), mająca własne świątynie (dwie katolickie i Świadków Jehowy), oferująca rozrywkę i uczestnictwo w kulturze (Osiedlowy Dom Kultury, Kino „Helios”), umożliwiająca uprawianie sportu (ścieżki rowerowe, basen przy Szkole Podstawowej nr 11, sala odnowy biologicznej i siłownie). W tak dużej dzielnicy stopniowo wykształcają się swego rodzaju centra, na podobieństwo głównych placów i rynków w starych osiedlach. Takich centrów jest obecnie dwa. Jedno znajduje się w okolicach ul. Różyckiego. Tu zlokalizowano: przychodnie lekarskie, sklepy, urząd pocztowy, lokale usługowe i gastronomiczne oraz targowisko – opowiada muzealnik.
Drugie kształtuje się po obu stronach al. Jana Pawła II, w okolicach dawnej willi Erfurtów (w niedalekim czasie ma się tam przenieść Osiedlowy Dom Kultury). Tu zlokalizowane są: kościół św. Jana Apostoła i Ewangelisty, budynek poczty, siedziba ZUS-u, Centrum Handlowe Echo, pawilony „Jysk” i „Kauflandu”. Środek tej przestrzeni jest obecnie pusty i wolny od zabudowy (tu zatrzymują się zespoły cyrkowe i lunaparki). Gdyby zbudowano w tym miejscu hotel z restauracją i innymi usługami, np. basenem, powstałoby prawdziwe centrum dzielnicy. Hotel jest potrzebny tam od zawsze. Jego lokalizacja przy al. Jana Pawła II, tj. przy obwodnicy łączącej drogę z Wrocławia w kierunku Zgorzelca, w pobliżu ośrodka sportów zimowych na pobliskiej Łysej Górze oraz sportów lotniczych na pobliskiej Górze Szybowcowej jest idealna. Obiekt służyłby też mieszkańcom Zabobrza (restauracja, basen, itp.) oraz ich gościom (część hotelowa, restauracja). Odciążyłby też hotele w centrum miasta i odkorkował ulice Jeleniej Góry.
- Zabobrze oprócz oferty handlowej ma także wiele atrakcji i ciekawych miejsc godnych odwiedzenia. Nie jest ani betonową pustynią, ani martwą dzielnicą. Na terenie dzielnicy i w jej najbliższym otoczeniu znajdują się m.in.: średniowieczny kościół św. Jerzego z zachowanym okalającym go murem, w który wmurowany jest krzyż pokutny, willa Erfurtów z otaczającym ją parkiem, grodzisko wczesnośredniowieczne w pobliskich Grabarach (najstarsze grodzisko słowiańskie w tej części Dolnego Śląska, pochodzące z VII w.) położone nad Złotuchą (rzeka, jak sama nazwa wskazuje, jest złotonośna), Krzyż Milenijny (podświetlany po zmierzchu), kociołek podlodowcowy tzw. „Grób Wandalów”, pozostałości XVI-wiecznych szybów górniczych złota między Dziwiszowem i Jeżowem Sudeckim, Góra Szybowcowa i średniowieczny kościółek św. Michała Archanioła otoczony murem kamiennym w pobliskim Jeżowie Sudeckim. Wszędzie tam można się dostać pieszo lub na rowerze – opowiada S. Firszt.
- O dziejach terenów, na których istnieje dzisiaj Zabobrze wiedzielibyśmy więcej, gdyby w czasie jego budowy w latach 60.,70. I 80. XX w. były tam prowadzone nadzory archeologiczne. Liczne wykopy budowlane dawały szansę rozpoznania tego obszaru. Niestety wówczas o to nie zadbano. Nie powstało też żadne szersze opracowanie na temat tej dzielnicy Jeleniej Góry. Nie ma także informatorów o Zabobrzu ani przewodników po nim. Na istniejących mapach i planach turystycznych Jeleniej Góry, ta największa dzielnica Jeleniej Góry przedstawiana jest jako peryferyjna (wstydliwa), o której nie warto wspominać i na którą nie warto zwracać uwagi. Trzeba raz i na zawsze z tym skończyć.
Jest to tylko zasygnalizowanie, czym obecnie jest Zabobrze, oraz zwrócenie uwagi na tę ciekawą, malowniczą, pełną życia i atrakcji dzielnicę, nie wyczerpuje to nawet w części tego, co powinno się zrobić, aby w końcu ustawić na właściwym miejscu tę część Jeleniej Góry. Z uwagi na brak na Zabobrzu bazy hotelowej, dzielnica ma charakter przelotowy i nie ma się tutaj jak i gdzie zatrzymać na dłużej, a przecież warto – podsumowuje Stanisław Firszt.